Ach ta dorosłość...
Dzieci mają bujną wyobraźnię. Życie takich brzdąców zazwyczaj, jest beztroskie. Młodzi ludzie często podwyższają swój wiek żeby poczuć się "doroślej".
Na przykład:
- O jaka z ciebie panna, masz już 13 lat
- Nie, nie, ja nie mam 13 lat tylko 13 i 7 miesięcy, czyli prawie 14
Ha ha to może wydawać się śmieszne, ale tak jest naprawdę.
Jednak nie oszukujmy się - wiek to tylko liczba. Każdy czeka do tej osiemnastki i co? Że niby coś się zmieni? To tylko kolejny dzień, kolejne urodziny. No oprócz tego, że można legalnie pić alkohol i zrobić sobie prawo jazdy. A i bym zapomniała - jesteście już pełnoletni co oznacza, że odpowiadacie za siebie prawnie w zupełności.
Niektórzy ludzie zwracają innym uwagę, że ci zachowują się dziecinnie, nieadekwatnie do swojego wieku. Zarzucają im np. oglądanie bajek. Błędne jest przekonanie, że bajki są tylko dla dzieci. Filmy animowane mogą być (co ja gadam - SĄ!) naprawdę ciekawe, a oglądając je w starszym wieku, możemy spojrzeć na nie trochę pod innym kątem. Oprócz tego przypominają nam one o naszym dzieciństwie i również mogą nauczyć nas wielu rzeczy. Tylko taka moja mała rada, ale to będzie nasz sekret, więc ćiiiii - nie uczcie się kłamać od Pinokia, nie wracajcie o 24 do domu tak jak kopciuszek i nie zapominajcie zakładać majtek, bo Kubuś Puchatek i Kaczor Donald chodzili bez.
No, a jak już mówiłam wcześniej - dzieci zawyżają swój wiek. A dorośli? Oni robią na odwrót. Chcą nadal czuć się młodzi. Na pewno chcieliby powrócić do lat dziecięcych, nie mieć tylu problemów na głowie. Nie mieć konieczności płacenia podatków itp.
Uważam, że powinniśmy cieszyć się chwilą, tym co jest tu i teraz, bo przeszłość już nie wróci.
co ty pierdolisz
OdpowiedzUsuńCoś o czym nie masz zielonego pojęcia :)
Usuń